31 sie 2014

#5 Niedziela z blogerem

Niedziela z blogerem
 
Z okazji niedziel z blogerem – w co drugą niedzielę – będą pojawiały się wywiady z osobami, które należą do blogosfery i prowadzą własne blogi. Skupię się głównie na recenzentach, aczkolwiek nie wykluczam wywiadów z osobami prowadzącymi strony o innej tematyce. Możliwe jest także, że trafi się wywiad z jakimś autorem bądź autorką, ale głównym zamysłem tego cyklu są wywiady z autorami blogów o książkach, których jest niemało.
***


28 sie 2014

Szczęśliwy dom złamanych serc - Rowan Coleman

Tytuł: Szczęśliwy dom złamanych serc
Autor: Rowan Coleman
Wydawnictwo: Zwierciadło
Ilość stron: 371
Ocena: 3.5
Czasami życie nie układa się tak, jak byśmy tego chcieli. Codzienna sielanka zamienia się w koszmar, z którego nie można się wybudzić. Rany się nie goją, a my stoimy w miejscu, wciąż porażeni tym, co nas spotkało. Ale któregoś dnia musi zaświecić słońce. Trzeba otworzyć drzwi od dawna zamknięte przed światem i zacząć żyć od nowa. Jeśli nie dla siebie, to dla bliskich. Choćby to miało być nie wiadomo jak trudne. Trzeba spróbować.

Ellen jest matką, a od niedawna już wdową. Po śmierci męża kobieta ani razu nie wyszła z domu. Jej codzienną rutyną jest jedzenie, spanie, wyprawienie syna do szkoły i redagowanie erotycznych powieści - praca, którą bez problemu może wykonywać w domu. Problemy zaczynają się, kiedy okazuje się, że na koncie Ellen nie ma już żadnych pieniędzy. Grozi jej utrata domu. Siostra kobiety wpada na pomysł, żeby wynająć pokoje, z których nikt nie korzysta. Ale czy Ellen otworzy drzwi obcym ludziom? Cóż, nie będzie miała wyboru. Przyparta do muru, wita w swoim życiu kolejnych sublokatorów. Trzy nowe, totalnie różne, charaktery. Mieszanka wybuchowa? Wręcz przeciwnie, trio ratujące życie.


26 sie 2014

Larista - Melissa Darwood

Tytuł: Larista
Autor: Melissa Darwood
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Ilość stron: 382
Ocena: 5/6
O Bogu i o Diable. O dobru i złu. O życiu i o śmierci. O zaufaniu i o wierze. O legendzie i o prawdziwym życiu. O pięknej Alfie Competizione. O szkole i o przyjaciołach. O rodzinie i o miłości.

Dwa serca, jedno bicie, niech mnie odnajdzie miłość na całe życie.

Larysa jest romantyczką, której jedynym marzeniem jest odnalezienie miłości. Tej najprawdziwszej, najtrwalszej i najczulszej - chce kochać i być kochaną. Pewnego wieczoru widzi, jak jej sąsiadka prawie umiera na ulicy, gdyby nie nastolatka, kobieta by nie przeżyła. Całemu zdarzeniu ze stoickim spokojem przygląda się pewien mężczyzna, który od początku intryguje dziewczynę. Jak się później okaże, nie jest to ostatnie tajemnicze wydarzenie z udziałem Gabriela. 
Niespodziewanie na drodze Larysy staje Daniel, z którym osiemnastolatka wiąże pewne plany, ale życie szybko weryfikuje jej marzenia. Wszystko leży w rękach Larysy. Kto zatriumfuje tym razem - dobro czy zło?


Jakby nie było wyboru, tylko jedna ścieżka - brać życie takim, jakie jest. By budzić się i chodzić spać. By śmiać się, gdy jest dobrze i płakać, gdy jest źle. By marzyć. By rozmyślać. By po prostu żyć. I kochać... Kochać...

23 sie 2014

#11 TOP10 Najlepsze ekranizacje książek

kreatywa.net
Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.

Najlepsze ekranizacje książek



Tak prezentuje się moja czołowa dziesiątka najlepszych ekranizacji książek. Za najlepsze ekranizacje uważam Jane Eyre i Zieloną Milę, które jak najbardziej na to zasługują. Resztę pozostawiam do Waszej oceny. :) Czy zgadzacie się ze mną w tym zestawieniu, czy może byście coś zmienili? 

21 sie 2014

Niezapominajki - Ewelina Kłoda

Tytuł: Niezapominajki
Autor: Ewelina Kłoda
Wydawnictwo: ZYSK i S-KA
Ilość stron: 526
Ocena: 6/6
Zmiany, zmiany, zmiany. Jak często pragniemy ich w naszym życiu. Zmiana pracy, fryzury, domu czy nawet partnera - zazwyczaj są to przemiany zaplanowane przez nas. W pełni świadomie podjęte decyzje, z których jesteśmy zadowoleni lub nie. Jednak czasami takie życiowe metamorfozy nie są mile widziane, jeśli to nie my jesteśmy ich inicjatorami.

Izabela po wakacjach znajdzie się w klasie maturalnej. Powinna mieć więc zapewniony spokój i pewność, że nic go nie zakłóci. Jednak idea ta bierze w łeb, kiedy nastolatce umiera matka. Młoda dziewczyna musi opuścić Kraków i swoich przyjaciół, żeby zamieszkać z dziadkiem w Bielsku-Białej. Może nie byłoby to takie złe rozwiązanie, gdyby nie fakt, iż ten sam człowiek osiemnaście lat temu nie pomógł ani swojej córce, ani jej nowo narodzonemu dziecku. Pewnego dnia, dziewczyna, przeglądając rzeczy matki, odnajduje zdjęcie mężczyzny, który może okazać się jej ojcem. Wtedy zaczyna się pogoń za przeszłością i tajemnicami, które skrzętnie starała się ukrywać zmarła. Iza nie ma więc szans na spokojny rok szkolny, tym bardziej, kiedy poznaje Krzyśka...

Postać głównej bohaterki od razu przypadła mi do gustu. Szybko zdążyłam się z nią utożsamić i razem z nią przeżywałam wzloty i upadki. Iza jest nastolatką, jakich wiele. Ot, zwykła maturzystka. Jednak tego, co spotkało tę dziewczynę, nie życzę nikomu. Mimo wielu chwil i łez szczęścia, nie brak w jej życiu tragedii i rozczarowań, co przecież wcale nie jest niczym dziwnym i nieprawdopodobnym. Bo ile jest sierot w wieku Izy?
W Belce podobał mi się najbardziej jej charakter - jej umiejętność ripostowania i pewna siebie postawa, której w pewnych momentach szczerze jej zazdrościłam. Oczywiście, żeby Bella nie była zbyt idealna, znalazłam w niej pewną wadę. Choć w sumie trudno nazwać to wadą, bo może akurat była to chwila słabości, która przyćmiła jej umysł. Niemniej, pewne wydarzenie i zachowanie Izy mnie zirytowało i miałam ochotę w tym momencie wyśmiać i tę dziewczynę, i autorkę. Mówię tu o fascynacji Belki pewnym starszym mężczyzną, jak i o jego słabej silnej woli i uległości, o których jednak więcej Wam nic nie zdradzę, bo popsułabym całą frajdę.

O ile fabuła może wydawać się już nieco oklepana (bo ilu jest nastoletnich bohaterów książkowych po traumatycznych przejściach?), tak ta historia wypadła dość oryginalnie i wiarygodnie. Prawdziwą przyjemność sprawił mi fakt, iż miejscem akcji są góry, a dokładnie Bielsko-Biała - miasto leżące niedaleko mnie, które bardzo lubię. Z prawdziwą więc przyjemnością śledziłam dalsze losy Izabeli, Na komfort czytania wpływa również styl, jakim posługuje się autorka, czcionka, która jest dość duża, i oczywiście sama fabuła, która nawet kiedy zwalnia, wciąż interesuje Czytelnika.

Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się kawałka tak dobrej lektury. Myślałam raczej, że to będzie książka o jakiejś banalnej fabuła, która ledwo mnie wciągnie. Okazało się być zupełnie inaczej - szaleńczo wręcz pragnęłam poznać wydarzenia, mające miejsce na kolejnych kartach tej powieści. Świetna główna bohaterka, ciekawa historia i oczywiście wątek miłosny. Bo co by to była za książka bez miłosnego kąska?
Serdecznie polecam nastolatkom nastolatkom, jak i tym starszym nastolatkom, którzy wciąż się za takowych uważają.

19 sie 2014

Kto się boi pana Wolfe'a? - Hazel Osmond

Tytuł: Kto się boi pana Wolfe'a?
Autor: Hazel Osmond
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 439
Ocena: 4.5/6
Książki lekkie, z humorem i wątkiem romantycznym, to według mnie jedno z najlepszych połączeń literackich. Właśnie z nadzieją na taki mix, sięgnęłam po Kto się boi pana Wolfe'a. Mimo iż tę książkę miałam już dawno na swojej liście życzeń, dopiero teraz dane było mi po nią sięgnąć. Czy się zawiodłam? Czy może wręcz przeciwnie - książka okazała się strzałem w dziesiątkę? Czytajcie dalej.

Ellie pracuje w agencji reklamowej na stanowisku, które nie jest szczytem jej zawodowych marzeń. Dlatego też, kiedy pojawia się okazja do wybicia się, kobieta nie ma zamiaru wypuścić jej z rąk. Tym bardziej, iż prezentacji swojego projektu ma dokonać przed pociągającym szefem, na widok którego kobiety niemalże mdleją. Reklama Ellie i jej partnerki odnosi sukces, jednak nie wszystko układa się tak, jak powinno. Czy pan Wolfe, uznawany za kobieciarza, którym poniekąd jest, ma jakieś niecne zamiary względem swojej pracownicy? Czy załamana kobieta ulegnie pracodawcy, czy może wręcz przeciwnie - pracodawca ulegnie jej?

Kiedy rozpoczęłam lekturę tej książki, miałam wrażenie, że pierwsze strony pisała jakaś nadpobudliwa wiewiórka, która dorwała się do dzbanka pełnego mocnej - zbyt mocnej - kawy. Po prostu pomieszanie z poplątaniem, w którym nie potrafiłam się odnaleźć. Na szczęście z upływem stron, wszystko zaczęło się klarować, a ja mogłam oddać się przyjemności czytania.

Jeśli chodzi o fabułę, to można się domyślić, że nie jest ona głęboka niczym jezioro Bajkał, ale nie jest też przydrożną kałużą, w której nawet się mrówka nie wykąpie. Nie, to jest raczej coś po środku. Nie jest to totalnie odmóżdżające romansidło, po którego przeczytaniu będziemy wątpić w to, czy 2+2 daje nam cztery, ale przyjemna książka, w której autorka porywa się nawet na głębsze przemyślenia. I z tego faktu jestem bardzo zadowolona, bo sięgając po tę pozycję obawiałam się, iż po jej lekturze moje IQ spadnie poniżej zera, ale, o dziwo, tak się nie stało. Jestem pod wrażeniem.

Pomijając fakt, iż główna bohaterka zachowywała się momentami jak nastolatka cierpiąca na PMS, a bohater jak seksistowski macho, to muszę przyznać, że dali się oni lubić. Zarówno razem, jak i osobno. W pewnym momencie zdążyłam się nawet do nich przywiązać, ale akurat książka musiała się skończyć... Cóż, taki mój los.

Podsumowując całość, powiem szczerze, że ta książka mnie zaskoczyła. Pozytywnie, oczywiście. Spodziewałam się dennej historii, a otrzymałam coś lepszego. Kto się boi pana Wolfe'a? nie można oczywiście porównywać do Wichrowych Wzgórz, ale małymi kroczkami. Pozycja pisana przyjemnym i lekkim językiem, co zdecydowanie wpływa na komfort czytania. Pochłonęłam tę książkę w jeden dzień, bo naprawdę mi się spodobała. Polecam Wam więc, jeśli nie macie sił na ambitne lektury.

17 sie 2014

#4 Niedziela z blogerem

Niedziela z blogerem
 
Z okazji niedziel z blogerem – w co drugą niedzielę – będą pojawiały się wywiady z osobami, które należą do blogosfery i prowadzą własne blogi. Skupię się głównie na recenzentach, aczkolwiek nie wykluczam wywiadów z osobami prowadzącymi strony o innej tematyce. Możliwe jest także, że trafi się wywiad z jakimś autorem bądź autorką, ale głównym zamysłem tego cyklu są wywiady z autorami blogów o książkach, których jest niemało.

***
 
1. Witaj! Nareszcie nasza rozmowa dojdzie do skutku. Dziękuję Ci za cierpliwość i za chęć wzięcia udziału w tej rozmowie. Postaram się sprostać Twoim oczekiwaniom i mam nadzieję, że będzie to dla Ciebie przyjemne doświadczenie. :)

Tak jak Ci wspominałam, bardzo lubię takie wywiady, jakiś czas temu Karriba mnie przepytywała i było naprawdę świetnie. :) Jest mi bardzo miło, że tak szybko trafiłam na Twoją listę i chętnie odpowiem na pytania. :)

14 sie 2014

Napisz na priv - Agnieszka Krawczyk

Tytuł: Napisz na priv
Autor: Agnieszka Krawczyk
Wydawnictwo: SOL
Ilość stron: 283
Ocena: 5/6
Lato to taka pora roku, która nie sprzyja zaczytywaniu się w opasłych tomiszczach, rozprawiających o sensie życia czy o innych tego typu tematach. Jest właśnie na odwrót - chętniej sięgamy wtedy po lekkie lektury, które uprzyjemnią nam upalne popołudnia. Królują wtedy romanse, zabawne i lekkie powieści dla kobiet czy niezobowiązujące lektury dla nastolatków. Sama w okresie letnim chętnie po takie książki sięgam, stąd mój wybór padł na Napisz na priv Agnieszki Krawczyk. Pozycja, o której jest napisane, że na pewno przyniesie nam dobry humor. Czy tak się stało?

Laura jest matką małego Miłosza, zwanego, zależnie od etapu rozwoju, Dzidzią , Niemowlęciem Płci Męskiej, etc. . Z wykształcenia jest historykiem sztuki, jednak nieco mija się z powołaniem, pisząc broszury dla Instytutu Badań nad Folklorem, Europejskiego, trzeba dodać!
Wiedzie żywot zwykłej matki małego chłopca, która nie ma czasu na własne hobby. Popołudnia spędza w parku z Rudym, Perecem, Dziadkiem albo z wszystkimi na raz. Jednak prawdziwymi chwilami wytchnienia są momenty, kiedy może spokojnie zasiąść do komputera i zagłębić się w świecie for internetowych. Od CiP - y, przez Nienawidzę Dzieci, po forum Mężczyźni. Forumowa społeczność tętni życiem, ale i w rzeczywistości życie towarzyskie Laury kwitnie, co niesie ze sobą mnóstwo humoru i zabawnych historii.

12 sie 2014

Pewnego dnia - Emily Giffin

Tytuł: Pewnego dnia
Autor: Emily Giffin
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 479
Ocena: 6/6
Jeden dzień może zmienić całe nasze życie. Jedna źle podjęta decyzja, może dawać nam się we znaki przez kilkanaście następnych lat. Jedna upojna noc, może wywrócić całe nasze życie do góry nogami. A co z "problemem", który jest owocem namiętnej nocy? Oddać? Usunąć? Zatrzymać? Czy w wieku osiemnastu lat, nie wiedząc, co chce się dalej w życiu robić, jest się w stanie zaopiekować maleństwem, które potrzebuje domu, bezpieczeństwa i miłości? Na które trzeba zarabiać i poświęcać swój czas?

Na takie pytania musiała sobie odpowiedzieć osiemnastoletnia Marianne, kiedy pewnego lata okazuje się, że jest w ciąży z chłopakiem, z którym związek nie miał wielkich szans na przetrwanie. To nie była przygoda na jedną noc, ale też nie długotrwały związek, w którym mogłoby się pojawić dziecko. Odpowiedź była więc "prosta": adopcja. Teraz, po osiemnastu latach, kiedy trzydziestosiedmioletnia Marianne nareszcie zaczęła układać sobie życie, przed jej drzwiami staje Kirby. Ta kruszynka, którą kobieta oddała kiedyś do adopcji, stoi teraz przed nią niepewna tego, jak przyjmie ją  j e j  m a t k a. Czy osiemnaście lat rozłąki można nadrobić w kilka dni? Czy tajemnice i żale z przeszłości pozwolą na spokojne życie? A ojciec dziecka? Co się z nim stało? Dlaczego nie zgodził się na wychowanie swojej córki?

9 sie 2014

Zapowiedzi czytelnicze: sierpień 2014.

Sierpień, sierpień, sierpień... Połowa wakacji za nami! Już za trzy tygodnie powrócimy w szkolne mury, żeby czerpać wiedzę i doświadczenie, które oświetli nam naszą dalszą drogę życiową... Dobra, kogo ja oszukuję? Nowy rok szkolny to nowe znajomości, spotkania ze znajomymi i wysyłane cichaczem SMS-y na lekcji. Nauka jest akurat ostatnia na tej liście. Ale żeby ten ostatni miesiąc spędzić w miłej atmosferze, wydawnictwa przygotowały dla nas premiery kilku dobrze zapowiadających się książek. Powyżej przedstawiam Wam te, które wpadły mi w oko i mam nadzieję, że uda mi się je przeczytać, prędzej czy później. Na pewno będę dopytywać w bibliotece o Dla Ciebie wszystko Katarzyny Michalak, która to książka jest kontynuacją W imię miłość, czyli jednej z najlepszych i najbardziej wzruszających lektur, jaką miałam okazję przeczytać. Kto wie? Może przemogę się też co do Nicholasa Sparksa? Rozejrzę się też za Grahamem Mastertonem, bo wiele pozytywnych opinii o jego twórczości słyszałam.
Cóż, kochani Czytelnicy, życzę Wam, żebyście spędzili te ostatnie tygodnie wakacji jak najlepiej. Czytając tylko dobre książki, pisząc dużo recenzji i chłodząc się pysznymi napojami. Niestety, następne zapowiedzi dopiero we wrześniu i coś czuję, że nie będę miała wtedy już tak dobrego humoru...

7 sie 2014

Przepis na święta - Debbie Macomber

Tytuł: Przepis na święta
Autor: Debbie Macomber
Wydawnictwo: Mira
Ilość stron: 239
Ocena: 3.5/6
Jest upalne letnie popołudnie. Jedyne o czym marzysz, to zalęgnąć na hamaku w ogrodzie, ze szklanką mrożonej herbaty w dłoni i miło spędzić resztę dnia. Czy masz coś przeciwko temu, żeby potowarzyszyła Ci lekka i przyjemna książka? Czas szybciej minie, a i Ty się bardziej zrelaksujesz, poznając historię Emmy. Może przeniesiesz się w czasie i w oka mgnieniu kwitnący zielenią ogród zamieni się na podwórko zasypane śniegiem? Uciekniesz od tego skwaru i pomożesz Emmie w przeprowadzeniu wywiadów. Co Ty na to?

Jak już zdążyliście się pewnie domyślić po wstępie - jest zima, Emma jest dziennikarką, która dostaje zlecenie przeprowadzenia wywiadów z trzema finalistkami konkursu na najlepszy świąteczny keks. Młoda kobieta nie przepada za tym ciastem, jak i za samymi świętami, jednak w tym zleceniu dostrzega dla siebie szanse, dzięki której będzie mogła się wybić i rozpocząć prawdziwą dziennikarską karierę. Ale na jej nieszczęście, na wszystkie trzy wywiady będzie musiała lecieć małą i ciasną awionetką z amantem, któremu najwyraźniej wpadła w oko. Początkowa niechęć do aroganckiego Olivera z czasem przemieni się w zupełnie inne uczucie. Ale czy na długo?

5 sie 2014

Wiśniowy Dworek - Katarzyna Michalak

Tytuł: Wiśniowy Dworek
Seria: Seria owocowa
Autor: Katarzyna Michalak
Wydawnictwo: Literackie
Ilość stron: 291
Ocena: 5/6
Wiśniowy Dworek jest czwartą książką wydaną w Owocowej serii, jednak nie musicie czytać trzech pierwszych części, żeby sięgnąć po tę. Jest to całkiem odrębna historia, którą możemy poznawać niezależnie od losów bohaterów poprzednich książek.
Zachęcona tą informacją postanowiłam wypożyczyć Wiśniowy Dworek i jak najszybciej poznać jego historię. Znając inne książki Katarzyny Michalak z tą pozycją wiązałam duże nadzieje i byłam pewna, że mnie nie rozczaruje. Ale czy dobrze wyszłam na tej pewności?

Danusia jest nauczycielką w małej wsi pod litewską granicą. Żyje sobie spokojnie w Wiśniowym Dworku, gdzie spędza przyjemne chwile ze swoimi uroczymi podopiecznymi. Niespodziewanie dostaje zaproszenie do spa, w którym pobyt całkowicie odmieni jej życie.
Danka mieszka i pracuje w Warszawie. Tętniące życiem miasto nie pozwala jej wytchnąć ani na sekundę. Stresująca praca, nerwy i posiłki w restauracjach nie wpływają dobrze na zdrowie kobiety. Chwilą wytchnienia może być pobyt w spa, który zostaje jej sprezentowany. Ale czy tak zupełnie przypadkowo?

Jak widać, ostatnimi czasy często sięgam po książki naszej rodzimej autorki. A jest po co sięgać, bo to jedna z najpłodniejszych i najpoczytniejszych polskich autorek. Ta wszechstronna i utalentowana pisarka podbiła serca wielu Polek i pomogła im odnaleźć radość życia, więc do czytania Wiśniowego Dworku zabrałam się pełna optymizmu i nadziei na świetną historię, która pozwoli mi się oderwać od codzienności.

3 sie 2014

#3 Niedziela z blogerem

Niedziela z blogerem
 
Z okazji niedziel z blogerem – w co drugą niedzielę – będą pojawiały się wywiady z osobami, które należą do blogosfery i prowadzą własne blogi. Skupię się głównie na recenzentach, aczkolwiek nie wykluczam wywiadów z osobami prowadzącymi strony o innej tematyce. Możliwe jest także, że trafi się wywiad z jakimś autorem bądź autorką, ale głównym zamysłem tego cyklu są wywiady z autorami blogów o książkach, których jest niemało.

***
 
1. Cześć! Jesteś kolejną osobą, która zgodziła mi się udzielić wywiadu, za co jestem Ci niezmiernie wdzięczna. Mam nadzieję, że ta rozmowa będzie dla nas obu przyjemnym doświadczeniem. :)

Witaj! Mnie również jest bardzo miło, że otrzymałam od Ciebie wiadomość, z pytaniem o rozmowę. :D Mam nadzieję, że będzie i przyjemnie... i ciut szalenie. :D

1 sie 2014

Hopeless - Colleen Hoover

Tytuł: Hopeless
Autor: Colleen Hoover
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 376
Ocena: 6!/6
Wydaje nam się, że o miłości napisano już tak wiele książek, że każda kolejna będzie po prostu zbędną zbieraniną słów, marnotrawstwem papieru i pieniędzy. Ale z każdą kolejną taką lekturą, dowiadujemy się o miłości czegoś nowego. Poznajemy ją od nowa i od nowa przeżywamy jej skutki. A przy lekturze Hopeless odczujemy to wszystko dwa razy mocniej. Dwa razy mocniej się zakochamy. Dwa razy mocniej będą lecieć nam łzy. Dwa razy mocniej będziemy kochać.
Ale co zrobić kiedy "kocham" to za dużo, a "lubię" - za mało? Czy na całym świecie istnieje słowo, które będzie odpowiednie do wyrażenia naszych uczuć? Czy jest słowo, dzięki któremu powiemy, że kochamy, ale trochę mniej i lubimy, ale trochę więcej? A co powiecie na to, żeby się zakochać? "Zakochuję się w Tobie", może być?

Życie Sky jest już wystarczająco trudne, kiedy po raz pierwszy wchodzi do liceum, gdzie praktycznie już w progu staje się obiektem drwin i słyszy pierwsze obelgi rzucane pod jej adresem. Ale im głębiej w las, tym ciemniej. Nastolatka zbywa wyzwiska uśmiechem, a podczas obmacywania przez kolegów czuje obojętność i odrętwienie, nie wierząc, że jeszcze kiedyś zdoła poczuć jakikolwiek pociąg erotyczny do mężczyzny. Niestety szans na poprawę samopoczucia Sky nie ma nawet po skończonych zajęciach. W momencie, kiedy w supermarkecie spotyka nieziemsko przystojnego Holdera, na widok którego z siedemnastolatką dzieją się niesamowite rzeczy, Sky może być pewna, że jej dotychczasowe życie już nigdy nie będzie takie samo. I nie chodzi tylko o uczucie, które rozkwita w dziewczynie, za każdym razem, kiedy widzi tego przystojniaka. Chodzi o jej przeszłość i dzieciństwo, które niespodziewanie dadzą o sobie znać, właśnie za sprawą Holdera.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...