Korzystając z tego, że jestem w trakcie czytania książki, a akcja TOP 10 została na jakiś czas wstrzymana, postanowiłam nadrobić tematy TOPek.
Dziś przedstawię Wam swoje ulubione okładki książek.
Kryterium przedstawianych okładek jest takie, że będą to tylko okładki książek, które chcę przeczytać.
Co prawda nie ocenia się książki po okładce, ale zrobię mały wyjątek. : )
Ale na początek o samej akcji...
Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na
blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy
mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz
dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany
tydzień.
Dziś przyszła pora na... Dziesięć ulubionych okładek książek!
(kolejność przypadkowa)
Cudowne kolory. Okładka od razu rzuca się w oczy i zachęca do zagłębienia się w lekturze.
Pandemonium planuję zakupić i przeczytać w najbliższym czasie. Już się nie mogę doczekać. ^^
Niesamowicie magiczna i intrygująca.
Dziewczyna z okładki przypomina mi anielicę lub wróżkę.
Wydaje się niezwykle delikatna i krucha. Urocza.
Kobieta z bursztynowym amuletem zauroczyła i zaciekawiła mnie swoją okładką.
Szkoda, że okładka nie odzwierciedla treści książki.
Przeczytałam niecałe pół i się poddałam. Może innym razem.
Świetne kolory. ^^
Prosta, ale jakże ciepła. Kiedy widzę tę okładkę wyobrażam sobie rodzinę w nim mieszkającą. Spokojna, ale szczęśliwa rodzina. Dwójka dzieci - chłopiec i dziewczynka. Po ogródku biega jasny labrador.
Sielanka ;]
Mój wzrok przyciągnęły nasycone barwy.
Okładka, na której nie ma wiele, ale trudno oderwać od niej oko.
Strasznie przesłodzona, ale podoba mi się. ;)
Myślałam, że z tą TOPką pójdzie szybko i sprawnie, ale jednak przy wyborze okładek musiałam się trochę namęczyć.
*****
Odwiedziłam dziś Kraków i jestem tym miastem zachwycona.
Piękny rynek, piękna architektura.
Oczywiście nie mogłam nie zajrzeć do jakiejś księgarni. Jedyna jaką na rynku wypatrzyłam to księgarnia "Księgarnia". : D Brązowy szyld z jasnym napisem z lewej strony rynku. ; P
Książek tam ogrom, dużo obniżek i promocji, ale w dwadzieścia minut zdołałam wybrać tylko jedną miłą lekturę, a mianowicie "Lilkę" Małgorzaty Kalicińskiej.
Możecie jakoś tę książkę polecić? Zareklamować?
Czekam na Wasze opinie ^^
*****
Postanowiłam, że przedstawię Wam pozycje, które chcę w najbliższym czasie przeczytać.
Jako że w sobotę (13 październik) były moje urodziny, stosik ten nazwę stosikiem pourodzinowym. Chociaż na urodziny książki żadnej nie dostałam, dostałam pieniążki, za które książki mogłam kupić sobie sama.
Tak więc ze sklepowych półek zdjęłam:
Istotę cienia - Susanne Rauchhaus - księgarnia Matras, przecena
Gry nie tylko miłosne - Irena Matuszkiewicz - j.w
Lilkę - Małgorzata Kalicińska - księgarnia "Księgarnia", wycieczka do Krakowa
A z półek bibliotecznych pożyczyłam:
Piosenki dla Pauli - Blue Jeans - czy książka warta, aż takiego rozgłosu?
7 razy dziś - Lauren Oliver - Delirium mnie zachwyciło, czekam na Pandemonium. Czy 7 razy dziś też mnie oczaruje?
Gwiezdny Pył - Neil Gaiman - nie przepadam za fantastyką, nie wiem czy ta książka to był dobry wybór. Jestem chyba w połowie i nie wiem czy dotrwam do końca. Postaram się!
Okup - Sophie McKenzie - słyszałam o tej książce, więc kiedy ujrzałam ją na bibliotecznej półce - postanowiłam spróbować.
Trzy notki w jednej.
Przepraszam za takie odstępy między recenzjami, szkoła to moje jedyne usprawiedliwienie.