5 sie 2013

Polubić poniedziałki, czyli Drrim dyskutuje: Nie oceniaj książki po okładce

Polubić poniedziałki, czyli Drrim dyskutuje - cykl cotygodniowych dyskusji, które mają na celu poznanie opinii innych na przedstawiony temat.
Nie przeklinamy, wypowiadamy się na dany temat, szanujemy innych uczestników dyskusji.
Jasne? No to zaczynamy.




Nie oceniaj książki po okładce

 Nie oceniaj książki po okładce to dość powszechne powiedzonko, które jest dobrze znane każdemu, a szczególnie nam - książkocholikom.
A co to powiedzonko oznacza? Chodzi o to, żeby nie oceniać czegoś, nie daj Boże kogoś, po wyglądzie zewnętrznym. Ważne jest przecież to, co każdy z nas ma w sobie, a nie na sobie. 
Ale dziś nie o ludziach, a o tym, co tygryski lubią najbardziej, czyli o książkach.
Co decyduje o tym, że sięgacie na półkę biblioteczną akurat po tę, a nie po inną, leżącą obok książkę? Co ma na to większy wpływ: okładka, opis z tyłu, intrygujący tytuł czy wreszcie pozytywne recenzje?

Jeśli chodzi o mnie, to przy wyborze książki zwracam uwagę na wszystkie wymienione wyżej czynniki, ale okładka znajduje się na końcu tej listy.
Najpierw jest opis fabuły, który musi mnie zachęcić do sięgnięcia po dana lekturę. Nie wybiorę przecież książki, której akcja całkowicie mnie nie interesuje. Po co mam się męczyć, kiedy czytanie ma być dla mnie przyjemnością?
Następnym czynnikiem, który towarzyszy mi przy wyborze odpowiedniej pozycji, są pozytywne recenzje. Chociaż czasem jest tak, że intryguje ,mnie fabula danej pozycji i chcę sama dowiedzieć się dlaczego zbiera ona negatywne recenzje. Często jest rowniez tak, że książka zbierając negatywne opinie staje się jeszcze bardziej popularna, bo każdy chce na własnej skórze przekonać się, czy ta książka naporawde jest taka zła i dlaczego taka jest. Doskonałym na to przykładem jest trylogia 50 twarzy Grey'a, która zyskała taki rozgłos nie tylko przez odważną treść, ale także przez negatywne opinie wystawanie na jej temat.
Często też zwracam uwagę na tytuł, jaki nosi dana lektura. Jeśli jest intrygujący i zwraca moją uwagę, wtedy zagłębiam się dalej.
No i na końcu jest okładka. Zwracam na nią najmniejszą uwagę. Oczywiście, miło, kiedy jest kolorowa, przykuwa nasz wzrok, przedstawia ciekawa ilustrację, ale tak jak mówiłam na początku - zwracam na nią najmniejszą uwagę. Dla mnie ważniejsza jest treść i przekaz, jaki niesie dana książka.

A jak jest z Wami? Na co zwracacie szczególną uwagę, kiedy wybieracie książkę?

Zapraszam do dyskusji!

3 komentarze:

  1. Jeśli wybieram się do biblioteki po książkę, której nie mam na swojej liście i muszę wybrać coś spośród całego księgozbioru, najpierw zwaracam uwagę na tytuł. Przechodzę między regałami i wyciagam ksiażki, które są ciekawie zatytułowane. Później czytam opis, żeby wiedzieć o czym jest dana powieść. Jeśli mnie zaintryguje - biorę ją :) Okładka nie ma wtedy znaczenia - owszem, jeśli cieszy oko, to jest to plus, ale na pewno nie odłożę książki na półkę, bo ma beznadziejną szatę graficzną. Ważne, żeby zawartość była interesująca. Ale jeśli np. wybieram się do księgarni, żeby wyłowić coś interesującego i zapisać sobie tytuł, a książki są ułożone na stolikach okladkami do góry, często i tytuł, i oprawa sprawia, że sięgam po którąś z nich i zapoznaję się z opisem.:)
    A, i jeszcze gdy opis ma w sobie coś intrygującego, ale brakuje mi w nim informacji o tematyce, otwieram książkę byle gdzie i czytam fragment. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie mówi się, żeby nie oceniać po wyglądzie, ale ludzie są wzrokowcami, nie oszukujmy się. Zresztą estetyczna okładka świadczy dobrze o autorze. Patrzę na nie, ale oczywiście, nie jest to główne kryterium, którym się kieruję. Liczy się tematyka, autor, opis, i jeszcze taki mój sekret: czytam zawsze ostatnie zdania. Jeżeli mnie zachwycają, wzruszają to biorę książkę. Bo czy właśnie nie zakończenie jest najważniejsze? Oczywiście kilka książek przeczytałam dzięki recenzjom na blogach i to też jest dobry sposób.
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U ludzi jest tak, ze jednak wyglad ma jakies znaczenie no i nie ukrywajmy, ze ładnym ludziom jest łatwiej w życiu. W przypadku ksiazek bywa róznie. Wiadomo, ładna okladka przyciaga uwage, jendak to tresc ma tu znaczenie. Osobiscie nie oceniam ksiazek po okladce.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...