11 lis 2012

Piosenki dla Pauli - Blue Jeans

Tytuł: Piosenki dla Pauli
Autor: Blue Jeans
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 637
Ocena: 4.5/6  
Szczerze mówiąc, sięgając po tę książkę miałam mieszane uczucia. Z jednej strony spotkałam się z krytyką tej książki, a z drugiej zachwycała się nią moja koleżanka. Zaintrygowana rozgłosem jaki zdobyła wśród czytelników i tak różnorodnymi opiniami na jej temat, postanowiłam, że ocenię ją sama – według swojego gustu.

Siedemnastoletnia Paula flirtuje na czacie ze starszym o pięć lat dziennikarzem muzycznym, Angelem. Nadchodzi chwila spotkania w realu.
Angel haniebnie spóźnia się na pierwszą randkę. Czekając na niego w kawiarni, dziewczyna poznaje przystojnego Alexa, który czyta przypadkiem tę samą książkę, co ona...
Sercu Pauli potrzebny jest GPS!

Fabuła nie powala swą oryginalnością. Jest to książka młodzieżowa z banalną i dość schematyczną treścią. Czyta się ją jednak bardzo przyjemnie i z czasem potrafi czytelnika wciągnąć. Co ja mówię. Z czasem? W sumie wciągnęła mnie od pierwszych stron. Jest dobrą odskocznią od trudnych książek psychologicznych, czy od kryminałów, w których trup ściele się gęsto.
Lekki i łatwy w odbiorze język sprawia, że nie zauważamy objętości książki. Odrywamy się od naszego nudnego, trudnego i beznadziejnego, życia i przenosimy się w idylliczny – czasem zbyt przesłodzony - świat przepięknej Pauli, która może mieć każdego chłopaka na wyciągnięcie ręki i która w ogóle żyje jak księżniczka, której natura również nie poskąpiła urody.
A skoro już jesteśmy przy bohaterach. Wszyscy wydali mi się strasznie płytcy i mało barwni.
Angel wydał mi się strasznie ciapowaty. Nie prawdziwy mężczyzna, a Misiu, który usiądzie na kanapie przed telewizorem z puszką piwa w ręce. Denerwował mnie też tym, że nie umiał powiedzieć „NIE” - tak jak to było w przypadku Katii.
Dużo bardziej przypadł mi do gustu Alex – pisarz, który dążył do obranego przez siebie celu i nie poddał się w walce o Paulę.
Irene, przyrodnia siostra Alexa, irytowała mnie chyba najbardziej ze wszystkich bohaterów. Wydawało jej się, że może zdobyć wszystkich i wszystko posługując się jedynie swoim seksapilem. Mogła omotać sobie każdego mężczyznę wokół palca całkowicie go sobie podporządkowując, a ten jeszcze by jej przy tym przyklasnął i dobrowolnie się jej podłożył. Ubolewam nad tym, że osoby typu Irene żyją w naszym prawdziwym świecie i niejednokrotnie mężczyźni wolą takie właśnie kobiety.

Czym może zaskoczyć nas książka Piosenki dla Pauli? Na pewno wielowątkowością, której się nie spodziewałam. Ale pomimo tylu właśnie wątków wcale się nie pogubimy, a łatwo będziemy mogli śledzić kolejne wydarzenia, które poznajemy z różnych perspektyw głównych bohaterów.
Pod koniec książki wplatane są również wspomnienia między innymi Pauli i Maria. Jesteśmy świadkami rodzącego się w Mario uczucia w stosunku do Pauli, jak i początków znajomości Pauli i Angela.

W podsumowaniu mogę powiedzieć to, co pisałam już wcześniej. Lektura, mimo swojej banalnej i przesłodzonej treści, może nas wciągnąć i pozwolić oderwać się od problemów.
Niezły odmóżdżacz, który czasem każdemu z nas się przydaje.
Myślę, że chętnie przeczytam kolejne części powieści, ale raczej nie zamierzam w nie inwestować. Raczej poczekam, aż pojawią się w bibliotece. 

Wszystkie części trylogii:
Piosenki dla Pauli
Czy wiesz, że Cię kocham?
Ucisz mnie pocałunkiem 

Książka dostępna w księgarni Gandalf  

2 komentarze:

  1. Nie takie książki nie są dla mnie. Po za tym czytałam za dużo złych recenzji by się do niej przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba za stara jestem na takie książki. Jakoś mnie do niej nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...