Tytuł: Zezia, Giler i Oczak Autor: Agnieszka Chylińska Wydawnictwo: Pascal Ilość stron: 144 Ocena: 5/6 |
W rodzinie Zezików panuje niemałe zamieszanie. Rodzice Zezi i Gilera spodziewają się NOWEGO DZIECKA. W związku z tym postanawiają opuścić swoje mieszkanko i poszukać czegoś większego. I tak oto, w małym miasteczku pod Warszawą, Zezia rozpoczyna nowe życie. Nowa szkoła, nowa przyjaciółka i pierwsze miłości dziewczynki. Jedną jest Oczak - jej nowy brat, a drugą starszy kolega, w którym Zezia po raz pierwszy się zakochuje.
Każdy kto pamięta Agnieszkę Chylińską z dawnych lat, nie powiedziałby wtedy, że zostanie ona autorką uroczych książeczek dla dzieci. Sama słuchając czasem jej piosenek nie mogę uwierzyć, że tak kontrowersyjna postać, jaką wtedy była, przeistoczyła się w kochającą matkę spod której pióra wyszli Zezia i Giler. Ale cóż, ludzie się zmieniają, a pozory mylą, dlatego też postanowiłam dać szansę pani Chylińskiej i dwa lata temu zasiadłam do lektury Zezi i Gilera. Oceniłam tę książkę pozytywnie, bo mnie po prosto zauroczyła i tak samo jest z dalszymi przygodami rodzeństwa, czyli z Zezią, Gilerem i Oczakiem.
A czym mnie ta niepozorna książeczka tak ujęła? Główną bohaterką, która jest niesamowicie uroczą i mądrą dziewczynką, zupełnie jak książka, w której ją umieszczono. A dlaczego ta pozycja jest mądra i urocza? Urocza dla tego, że postrzegamy świat oczami małej dziewczynki, co samo w sobie jest ujmujące. A mądra dlatego, że ta książeczka daje małym dzieciom trochę do myślenia. Wskazuje pewnie wartości, zachowania, których dziecko powinno się uczyć od najmłodszych lat.
Wbrew pozorom, nie jest to książka wyłącznie dla dzieci. Jeśli rodzic przeczyta Zezię, Gilera i Oczaka wraz ze swoim dzieckiem, może liczyć na jego wdzięczność i uśmiech na twarzy. A nóż, rodzic sobie przypomni jak sam był w wieku Zezi i jak to on przeżywał pierwsze szkolne miłości. Na pewno uda Wam się przy tej książeczce spędzić czas ze swoim dzieckiem, młodszym rodzeństwem czy kuzynostwem. Będzie to fajny prezent, przy którym i Wy będziecie mogli wypocząć.
Pierwsza część wzbudziła nie tylko radość i zaciekawienie u mojego brata, ale także u mnie. :) Z tego względu z przyjemnością poznamy kolejne perypetie Zezi i Gilera, a także ich nowego braciszka.
OdpowiedzUsuńO, czyli oprócz mnie są i inni Czytelnicy takich książeczek. Cieszę się :))
Usuń