Tytuł: Nie oddam dzieci! Autor: Katarzyna Michalak Wydawnictwo: Literackie Ilość stron: 246 Ocena: 6/6 |
Kilka sekund - czasami tak niewiele czasu wystarczy, by ocalić komuś życie, by uchronić kogoś od wykonania decyzji, której skutki nigdy nie zostaną zapomniane.
Dziesięć sekund, tak wiele i niewiele zarazem, a może uchronić od tragedii. Co by było gdyby? Co by było, gdyby Michał Sokołowski jednak przytulił swoją żonę i synka?
Kolejna książka Katarzyny Michalak, którą mogę zaliczyć jako tę, która złamała mi serce i nie pozwoli mi go skleić, bo zawsze będę miała ją w pamięci. Od pierwszych stron jest naprawdę szczerze poruszająca i dotyka naszych najgłębiej schowanych uczuć i lęków. Lęku przed tym, że to nam kiedyś może przytrafić się taka historia. Że to my będziemy płakać nad grobem najbliższej nam osoby albo, że to my w tym grobie będziemy. I to jest właśnie esencja książek Pani Michalak - czytając ukazane przez nią historie musimy, bo nie ma od tego ucieczki, postawić się na miejscu bohaterów, wejść w ich buty i zastanowić się nad swoim życiem - tym teraźniejszym, przeszłym i przyszłym, bo może jest jeszcze szansa, żeby je zmienić, bo za dziesięć sekund może już być na to za późno.
O czym jest ta książka? Porusza wiele tematów, które składają się w jedną tragiczną całość. Połączone mamy w niej losy kilku osób - pozornie sobie obcych, których nic nie łączy, a których wspólnym mianownikiem staje się śmierć. Spotkamy się z osobami chorym psychicznie - uzależnionymi od narkotyków i lubującymi się w cudzej krzywdzie, która powoduje u nich niewyobrażalne szczęście. Będziemy mieli do czynienia z człowiekiem lubiącym przemoc, który uważa się za pana tego świata, a przynajmniej za tego, kto powinien pokazać swojej matce gdzie jest jej miejsce. Wreszcie, choć na krótko, poznamy osobę, która poświęca się miłości i rodzinie, a w zamian nie dostaje nic. A także zostanie nam przedstawiony mężczyzna, który bardzo kocha swoją rodzinę, ale kompletnie nie znajduje dla niej czasu. Tęskni, ale nie ma kiedy im o tym powiedzieć. A może gdyby znalazł ten czas, nie musiałby później przechodzić przez prawdziwe piekło.
Powieści Katarzyny Michalak mają to do siebie, że praktycznie wciągają czytelnika od pierwszych stron i nie chcą dać się odłożyć na półkę. Ja wszystkie do tej pory przeczytane książki tej autorki tak naprawdę pochłonęłam i nie ma znaczenia czy były to romantyczne opowieści z happy endem, czy jedna z takich historii, po których długo nie można się otrząsnąć. I dla mnie to jest talent - tworzyć książki takie, które niezależnie od swojej tematyki potrafią czytelnika zainteresować w takim stopniu, że świat dokoła znika, a nas interesują jedynie dalsze losy bohaterów.
W podsumowaniu chcę Wam powiedzieć, że naprawdę warto sięgać po książki naszych rodzimych autorów i jak najbardziej trzeba dawać im szansę. Często może się okazać, że nie odstają tak bardzo (a czasami nawet w ogóle) od pisarzy zagranicznych, a ich unikania możemy kiedyś pożałować. Ja Panią Michalak cenię bardzo - za jej pomysłowość i za to, że tak bardzo potrafi poruszyć i sprawić, że czytana historia mnie wzruszy, co muszę przyznać nie jest takie łatwe, jeśli chodzi o literaturę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz