Pewnie zauważyliście, że miałam ostatnio sporą przerwę w blogowaniu, prawda? Z czego to wynika?
W sumie to nie wiem sama... Nie miałam w tym okresie ani sił, ani chęci na pisanie recenzji, a nawet czasem na czytanie. W tym czasie przeczytałam może 4-5 książek, nad czym bardzo ubolewam. Ale cóż, zaczęła się trzecia klasa, więc trzeba się wziąć do roboty. W listopadzie czekają mnie dwie olimpiady, należę do samorządu uczniowskiego, nauki jest masa. To wcale nie sprzyja pochłanianiu książek.
Jednak od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem powrotu do blogowania. Choć nie powiem, jest we mnie takie malutkie ziarenko, przez które nie potrafię się do końca przełamać. Chciałabym wrócić, bo stęskniłam się za tym zajęciem, za Wami i za Waszymi blogami. Wydaje mi się, że jak tylko skończę Osobliwy dom pani Peregrine na blogu pojawi się recenzja tej książki.
W takim razie pozdrawiam Was gorąco w ten zimny, jesienny wieczór i wracam do czytania :)
Czekam z niecierpliwością, aż do nas powrócisz w pełni :)
OdpowiedzUsuńTo już niedługo, już niedługo ;)
UsuńWelcome back :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Witam, witam i również pozdrawiam :)
UsuńWitamy z powrotem!
OdpowiedzUsuńJa również witam! :)
UsuńZauważyłam, witaj :)
OdpowiedzUsuńWitaj, witaj :)
UsuńWitamy, witamy! Ja już czekam na nową reckę :)
OdpowiedzUsuńNo to jeszcze chwilkę poczekasz, ale obiecuję, że się pojawi :)
Usuń