Tytuł: Cmętarz Zwieżąt
Autor: Stephen King
Wydawnictwo: Prószyński Media
Ilość stron: 424
Okładka: Na świecie istnieją dobre i złe miejsca.
Nowy dom rodziny Creedów w Ludlow był niewątpliwie dobrym miejscem -
przytulną, przyjazną wiejską przystanią po zgiełku i chaosie Chicago.
Cudowne otoczenie Nowej Anglii, łąki, las; idealna siedziba dla młodego
lekarza, jego żony, dwójki dzieci i kota. Wspaniała praca, mili sąsiedzi
- i droga, po której nieustannie przetaczają się ciężarówki. Droga i
miejsce za domem, w lesie, pełne wzniesionych dziecięcymi rękami
nagrobków, z napisem na bramie: CMĘTARZ ZWIEŻĄT (cóż, nie wszystkie
dzieci znają dobrze ortografię...).
Ci, którzy nie znają przeszłości, zwykle ją powtarzają... i nie chcą słuchać ostrzeżeń.
Ja: Przyznam, iż troszeczkę się zawiodłam, bo czytając opinie liczyłam na coś... z większym dreszczykiem.
Nie powiem, były momenty trzymające w napięciu, ale mnie bardziej podchodziło to pod fantasty, a to jeden z gatunków literackich, którego nie trawię.
Mimo to uważam, że jest to nieodłączna pozycja na liście książek klasyki King'a i uważam, że każdy fan tegoż oto autora powinien książkę przeczytać. : )
Ocena: 4,5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz