Tytuł: Czas wojny Gatunek: dramat, wojenny Produkcja: USA Reżyseria: Steven Spielberg Scenariusz: Lee Hall, Richard Curtis Ocena: 6/6 |
Obsada już może nie tak bardzo gwiazdorska i znana, ale role zostały odegrane wiarygodnie przez takie osoby Peter Mullan, Emily Watson czy Celine Buckens.
Dodajmy do tego muzykę Johna Williamsa, zdjęcia Janusza Kamińskiego i kostiumy Joanny Johnston, a powstanie tak dobry film, jakim jest Czas wojny.
Film przedstawia historię I wojny światowej.
Ukazuje wartości przyjaźni i wolności - historię głównych bohaterów, Alberta i jego konia.
Nie wydaje mi się, żeby film ten realizował utarty już schemat.
Jest on wart zapamiętania, przedstawia bowiem historię prawdziwej przyjaźni, jaka wywiązała się pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem z I wojną światową w tle.
Czas wojny jest przeznaczony zarówno dla młodzieży, jak i dla osób dorosłych. Nie ma tu bariery wiekowej, ponieważ wartości jakie przedstawia ta ekranizacja są aktualne dla każdego człowieka i ponadczasowe.
Większość bohaterów występujących w filmie jest pozytywna.
Należy do nich Albert Narracott, opiekun Joey'ego. Od samego początku przypadł mi on do gustu. Zobaczyłam jakim uczuciem darzy swojego konia, jak się nim opiekuje i jak go wychowuje i wiedziałam, że ten film nie może skończyć się źle.
Koń Joey miał jeszcze jednego przyjaciela. Niezwykłą dziewczynkę imieniem Emilie.
Bardzo pozytywna młoda osóbka, która szła przez życie z uśmiechem na ustach, mimo swojej choroby i ciężkich czasów, które wtedy nastały.
Film powstały na podstawie powieści War Horse zachwyca widzów niesamowitą scenerią.
Przykładem może być sielski obrazek, kiedy pokazywane jest domostwo dziadka Emilie i ich życie po tym, jak dziewczynka znalazła Joey'ego i jego przyjaciela. Był to piękny widok, poniekąd dlatego, że kilka kilometrów dalej miała miejsce wojna pomiędzy wojskami angielskimi a niemieckimi.
Czas wojny jest również pełen scen, które potrafią wzruszyć. Na przykład, kiedy Joey ucieka przez fortyfikacje wojsk, a także, kiedy dwójka wrogich sobie żołnierzy, potrafi porozumieć się w słusznej sprawie, jaką jest uwolnienie konia z drutu kolczastego, w który zaplątał się on podczas swojej heroicznej ucieczce ku wolności.
Słowem podsumowania, chciałabym powiedzieć, że nie spodziewałam się, iż po takim tytułem, może kryć się tak wzruszająca i chwytająca za serce historia.
Polecam Czas wojny każdemu.
Film do kupienia w księgarni Gandalf
*****
Moja pierwsza recenzja filmowa.
Nie będą się one pojawiały zbyt często - o ile w ogóle - ponieważ tę pisałam w ramach zadania domowego z języka polskiego, a zdecydowałam się opublikować dla urozmaicenia.
Jeśli trafi się jeszcze taka okazja, to owszem, napiszę recenzję filmu, ale nie spodziewajcie się tego zbyt często. :)
Pozdrawiam!
Pamiętam jak kolega kiedyś zachęcał klientkę i powiedział że książka opowiada o wojnie oczami konia ;) Myślałam że klientka posika się ze śmiechu :D
OdpowiedzUsuń